Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracodawca nie płaci nam od marca - alarmują ukraińscy i białoruscy budowlańcy pracujący w Podczelu

Iwona Marciniak
Iwona Marciniak
Budowlańcy z Ukrainy i Białorusi mówią, że n
Budowlańcy z Ukrainy i Białorusi mówią, że n Iwona Marciniak
Jest ich ponad 20. - Ale była blisko setka - mówią. Od stycznia pracowali na budowie w Podczelu. - Od marca szef płacił nam tylko zaliczki. We wtorek usłyszeliśmy, że nie dostaniemy nic, a jemu nikt nic nie zrobi. W piątek większości z nas kończy się czas wynajmu kwater w Kołobrzegu. Nie ma pieniędzy, nie ma jak wrócić do domu.

Mężczyźni mówią, że są załamani.Pracowali legalnie. - Mamy rodziny, dzieci. Wierzyliśmy w zapewnienia, że "już niedługo", " jutro", "jeszcze trochę" - mówi Vasyl Solomko. - Od wtorku nie wiemy co robić - dodaje Yurii Sereda.
Niektórzy pracują w Polsce od 3-4 lat, ale jak przekonują, do tej pory nikt ich tak nie potraktował. Opowiadają, że byli na policji, ale usłyszeli, że to nie policyjne zadanie. - Jak to? Przecież zostaliśmy oszukani! Ten, kto nie wywiązał się z umowy powinien nam zapłacić i jeszcze ponieść karę - burzą się budowlańcy. Za to ciepłe słowa kierują pod adresem Straży Granicznej: - Są nam życzliwi, starają się pomóc jak mogą.

U prawników

W środę byli u dwóch kołobrzeskich mecenasów. Ci chcą im pomóc. Mecenas Edward Stępień wysłał pismo do Państwowej Inspekcji Pracy.- Już przyjęliśmy zgłoszenie - usłyszeliśmy w koszalińskim PIP- ie. Mecenas Krzysztof Legun też zadeklarował pomoc. - Ci mężczyźni i tak długo zwlekali z dochodzeniem swoich praw - mówi.
- Zostaliśmy bez pieniędzy, za chwilę stracimy miejsce do spania - podkreślają budowlańcy. Wybierają się do kołobrzeskiej prokuratury.

Pracodawca wskazuje dewelopera

Jeszcze w środę udało się nam skontaktować z przedstawicielem warszawskiego holdingu wykonującego inwestycję w Podczelu na zlecenie poznańskiego dewelopera. To na niego nasz rozmówca zrzucał odpowiedzialność: - Jest nam winien blisko 1,4 mln złotych - mówił.
Umówiliśmy się na piątek, na kolejną rozmowę, bo wtedy, jak usłyszeliśmy, ma dojść do spotkania z deweloperem. Padła deklaracja o spłacie należności załodze. - Z większością tych ludzi pracujemy od dawna. Rozliczymy się.

Ukraińców i Białorusinów te deklaracje nie uspokajają: - My z kolei słyszeliśmy, że inwestor zapłacił - mówią. Pracowaliśmy sumiennie, również w nadgodzinach, a pieniędzy nie ma.
Więcej już wkrótce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto