Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miało nie być wiatraków? Będą, a na dodatek nie będzie domów

Krzysztof Bednarek
Krzysztof Bednarek
Krzysztof Bednarek
W powiecie drawskim pracują cztery duże turbiny wiatrowe. Wkrótce może być ich znacznie więcej. Jak to możliwe? Przecież intencją przyjętej przez parlament w lipcu 2016 r. Ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatowych, było zablokowanie inwestycji w tej branży.

Po wejściu w życie ustawy, którą inwestorzy branży wiatrowej nazwali „ustawą antywiatrakową” uznano, że nowe przepisy całkowicie zablokują rozwój nowych inwestycji wiatrowych w Polsce. A przecież przed wejściem w życie nowych przepisów, Polska była drugim największym rynkiem energetyki wiatrowej w Europie. Zgodnie z ustawą nowy wiatrak można postawić w odległości nie mniejszej niż 10-krotność jego wysokości (licząc z łopatami) od domów mieszkalnych. A ponieważ wysokość niektórych turbin wynosi 200 m, ich odległość od budynków powinna sięgać 2 km. Wcześniej nie było przepisów, które jasno określałyby, w jakiej odległości można stawiać wiatraki. Zdarzało się, że ogromne turbiny lokalizowano w bliskiej odległości od budynków.
Dom stracił na wartości
W powiecie drawskim pracują tylko cztery duże turbiny. Wszystkie znajdują się w obrębie miejscowości Gajewko, w pobliżu Drawska Pomorskiego. Wiatraki stanęły na prywatnych gruntach należących do rolników i ci rolnicy na tym skorzystali, bo otrzymują pieniądze z tytułu dzierżawy gruntu. Za to właściciele gospodarstw znajdujących się w sąsiedztwie wiatraków szczęśliwi nie są. Pisaliśmy o tym w „Głosie Drawska“ w czerwcu 2015 roku.
Przypomnijmy, mieszkanka Gajewka, razem z mężem obywatelem Niemiec, chcieli wybudować gospodarstwo agro-turystyczne. Tak było do momentu, gdy 360 m od ich posesji stanął ogromny wiatrak.
- Czuję się poszkodowana, bo przez ten wiatrak mój dom stracił na wartości. Kto przyjedzie na wypoczynek w miejsce, w którym stoi wiatrak?
- mówiła właścicielka. Gmina Drawsko Pomorskie nie była jedynym miejscem w powiecie, w którym planowano budowę farm wiatrowych. Mieszkańcy Psich Głów w gminie Czapli-nek, poprzez Stowarzyszenie Ludzi Nieobojętnych Lobelia, od lat skutecznie blokowali budowę wiatraków, m.in. poprzez podważanie prawomocności uchwalenia planu zagospodarowania terenów wokół ich miejscowości. W Dębsku (gmina Kalisz Pomorski) zaplanowano budowę kilkunastu wiatraków. Tam też - podobnie jak w Psich Głowach - były protesty, uwagi i zastrzeżenia. Mieszkańcy wystąpili na drogę sądową.
Diabeł tkwi w szczegółach
Gdy 16 lipca 2016 r. nowa ustawa weszła w życie, mieszkańcy odetchnęli. Wydawało się, że widmo potężnego wiatraka stojącego za płotem posesji, zostało definitywnie zażegnane. Niestety, nie.
Okazuje się, że pozwolenia na budowę dotyczące elektrowni wiatrowych, wydane przed dniem wejścia w życie ustawy oraz postępowanie wszczęte i niezakończone do dnia wejścia w życie ustawy, prowadzi się na podstawie przepisów dotychczasowych. Zachowają one moc, o ile w ciągu 3 lat od dnia wejścia w życie ustawy wydana zostanie decyzja o pozwoleniu na użytkowanie. Sprawdziliśmy. Poza już istniejącymi turbinami w Gajewku, które uzyskały pozwolenie na użytkowanie, wydane zostały pozwolenia na budowę 11 turbin wiatrowych w Dębsku, jednej turbiny wiatrowej w Broczy-nie (gmina Czaplinek), kolejnych dwóch turbin wiatrowych w Gajewku oraz pięciu wiatraków w obrębie miejscowości Psie Głowy, Trzciniec i Łazice. W tym ostatnim przypadku nadal toczy się postępowanie odwoławcze. Ponadto planowana jest budowa jeszcze jednego wiatraka w Dębsku. Postępowanie w tej sprawie, które do tej pory było zawieszone, podjęto 8 marca. Do tej pory inwestor nie uzyskał pozwolenia na budowę. Przy okazji warto też dodać, że od lipca 2016 r. pozwoleń na budowę farm wiatrowych nie wydają już starostwa, tylko wojewoda zachodniopomorski.
Będzie wiatrak? To nie będzie lotniska
Zaplanowana budowa turbiny o wysokości do 200 metrów w Broczynie zaniepokoiła Marcina Naruszewicza, burmistrza Czaplinka. Wiatrak ma stanąć na gruntach należących do Salezjanów, którzy w Trzcińcu prowadzą Salezjański Ośrodek Wychowawczy, Dom Młodziezy im. św. Jana Bosko. W pobliżu jest nieczynne lotnisko, z którym gmina nadal wiąże duże nadzieje. W 2012 r. Stowarzyszenie Lotnicze w Czaplinku zarejestrowało ten teren w ewidencji lądowisk. Z kolei Lotnicza Amatorska Federacja RP z Bornego Sulinowa w 2013 r. uzyskała zgodę na założenie lotniska. Plany nie zostały wprawdzie do tej pory zrealizowane, jednak budowa wiatraka na ścieżce podejścia oznacza, że z lotniskja trzeba definitywnie zrezygnować, a tego obecne władze nie chciałyby.
- Problem w tym, że nas o zdanie nikt się nie pytał - mówi burmistrz Naruszewicz.
W gminie Kalisz Pomorski wiatraki stanąć mają na polach za Dębskiem, w kierunku Drawna. Pozwolenie na budowę wydane zostało w październiku ubiegłego roku. Inwestorem jest spółka Contino Delta. Już kilka lat temu wiatraki skłóciły mieszkańców Dębska. Część z nich oskarża poprzednie władze Kalisza o to, że pomimo danych im obietnic, nie potrafiły zapobiec tej inwestycji. Najmniejsza odległość turbin od budynków w Dębsku wynosić ma 600 m.
Druga strona medalu
Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy. Nowa ustawa blokuje budowę domów mieszkalnych. Przepisy ustawy z 2016 r. określają minimalną odległość wiatraków od budynków mieszkalnych. Działa to w obie strony. Jeżeli wiatrak już stoi, lub budowa farmy wiatrowej ujęta została w planie zagospodarowania gminy, to w pobliżu nie bedzie można wybudować domu. Na razie obowiązują „stare” przepisy. Jednak po 16 lipca 2019 r. przysłowiowy Kowalski, który będzie chciał wybudować dom i złoży w gminie wniosek o ustalenie warunków zabudowy, otrzyma odpowiedź odmowną, jeżeli budynek znajdzie się w odległości mniejszej niż 2 km od miejsca wyznaczonego pod turbinę. Sprawdziliśmy to na przykładzie gminy Czaplinek. W planie zagospodarowania przestrzennego obrębów obejmujących Broczyno, Machliny, Łozice, Pławno, Psie Głowy i Trzciniec znalazły się zapisy o dopuszczalnej lokalizacji elektrowni wiatrowych o wysokości turbin do 200 m. Oznacza to, że w promieniu 2 km od turbiny - bądź linii rozgraniczającej teren w planie, gdzie dopuszcza się budowę elektrowni wiatrowej, będzie obowiązywał zakaz budowy domów mieszkalnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na drawskopomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto