Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykarski Mikołaj przyszedł z prezentami do dzieci leżących w stargardzkim szpitalu

Emilia Chanczewska
Trener i koszykarze Spójni zaglądali do wszystkich sal na oddziale pediatrycznym szpitala. Obdarowywali dzieci prezentami od zespołu i od kibiców. Pieniądze ze sprzedaży przez dwa dni klubowych gadżetów zostały wydane właśnie na ten cel
Trener i koszykarze Spójni zaglądali do wszystkich sal na oddziale pediatrycznym szpitala. Obdarowywali dzieci prezentami od zespołu i od kibiców. Pieniądze ze sprzedaży przez dwa dni klubowych gadżetów zostały wydane właśnie na ten cel Tadeusz Surma
Miłe odwiedziny miały we wtorek dzieci z oddziału pediatrycznego. Prezenty rozdawał im Mikołaj z trenerem i zawodnikami ekstraklasowej Spójni Stargard.

[wytloczenie]To wspólna akcja Spójni i jej kibiców, którzy kupując 14 i 16 grudnia gadżety klubowe dołożyli się do zakupu prezentów dla chorych dzieci.[/wytloczenie] Były to maskotki, puzzle, autka, zabawki kreatywne, słodycze. Rozdawane były też klubowe wlepki.

- Pewnie, że to miłe zaskoczenie! - mówi pani Alicja ze Stargardu, której 15-miesięczna córeczka Pola dostała prezent od koszykarskiego Mikołaja.

Podobnie jak 4-miesięczna Eliza, która w szpitalu leży ze swoją mamą, właśnie od wtorku.

- Jesteśmy na obserwacji i mam nadzieję, że w środę wyjdziemy do domu i będzie można zacząć lepić pierogi - mówi pani Monika ze Skalina, mama małej Elizy.

Koszykarskiego Mikołaja nie widział, bo akurat spał, roczny Antoni, synek Dominiki i Jakuba z Dzwonowa.

- Dziś wychodzimy do domu! - z tego najbardziej cieszą się rodzice chłopczyka.

- Święta mijają u nas w miarę spokojnie, jeśli tylko stan dziecka pozwala, wypisujemy je wcześniej do domu - mówi Stanisław Szagdaj, kierujący oddziałem pediatrycznym Samodzielnego Publicznego Wielospecjalistycznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Stargardzie. - Leczymy tu choroby niewymagające długiej hospitalizacji. Jest szansa, że większość obecnych pacjentów spędzi święta w domu.

Jak mówi dr Szagdaj, odwiedziny Mikołaja ze Spójni, są na oddziale niejedyne. Mimo że część oddziału jest wyłączona z użytku, ponieważ trwa remont. [wytloczenie]Wcześniej z prezentami byli uczniowie klasy mundurowej stargardzkiej szkoły, spodziewani są też wojskowi.[/wytloczenie]

Mikołaj, trener i zawodnicy Spójni życzyli dzieciom i ich rodzicom przede wszystkim zdrowia. A czego im życzyć?

- Na pewno zwycięstw i braku kontuzji! - mówi Wojciech Fraś, zawodnik Spójni Stargard, który był z wizytą w szpitalu.

Jak dodaje Marcin Dymała, koszykarz Spójni, zawodnicy mają tylko dwa dni wolnego, 24 i 25 grudnia. Wcześniej, w niedzielę 23 grudnia grają u siebie mecz z GTK Gliwice, a już w środę 26 grudnia będą trenować przed meczem wyjazdowym z Polfarmą Starogard Gdański, w sobotę 29 grudnia.

- Tegoroczne święta są dla nas wyjątkowo krótkie - przyznaje Krzysztof Koziorowicz, trener Spójni Stargard. - Jednak po 20 latach poza domem cieszę się na te dni spędzone w domu, z rodziną w Stargardzie. W wigilię tradycyjnie spotka się u nas duże rodzinne grono.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Koszykarski Mikołaj przyszedł z prezentami do dzieci leżących w stargardzkim szpitalu - Stargard Nasze Miasto

Wróć na drawskopomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto